Wielu z moich znajomych nie znosi zimy. Trzeba skrobać szyby w aucie, na dworze zimno, ciemno z rana i ciemno po południu. Ja zaś kocham tę porę roku i kiedy inni narzekają, ja skaczę z radości ze słowami “nareszcie piękna pogoda!”. Oczywiście ma to niemały związek z tym, że nie przepadam za upałami i zimą dla mnie uprawianie sportu to po prostu bajka. W tym artykule jednak, dla wszystkich sceptyków, postaram się podzielić z wami tym, co w niej kocham i być może skłonić was nieco do refleksji i cieszenia się absolutnie każdą pogodą.
Późne wschody słońca
Kochani, uwielbiam patrzeć na to jak słońce budzi świat do życia. Piękne kolory i zapowiedź wspaniałego dnia to najlepsze, co mnie o poranku może spotkać. W lato wschód słońca zdarza się o jakiś nieznośnych godzinach. W zimie absolutnie każdy może go oglądać.

Kolorowe niebo
Wschód czy zachód – to bez znaczenia- z jednej strony brak światła może denerwować, ja za to lubię to, że idąc do i wychodząc z pracy mam do dyspozycji takie spektakle.
Śnieg
Jedni go nie znoszą, inni uwielbiają. Dla mnie oznacza po prostu zabawę. Bitwy na śnieżki, zjeżdżanie na sankach albo chociaż na kartonie czy kółku do pływania… to dopiero zabawa. Nie mówię już o poważniejszych zimowych sportach typu narty czy snowboard. Śnieg pobudza we mnie dziecięcą radość, rozświetla pochmurne dni i sprawia, że nawet w największy mróz chce się wychodzić z domu.


Jazda na łyżwach
Nawet jeśli śnieg nie padał w tym roku, zazwyczaj lodowisko jest otwarte. Fajnie nauczyć się jazdy, szlifować ją – dla mnie to jak taniec. Zwłaszcza, kiedy w uszach mam swoje ulubione rytmy, nogi same garną się do jazdy.
Mróz
Wiem, bez jaj z tym mrozem, że to takie fajne. Zimno, trzeba grzać… A jednak, wielokrotnie podczas najniższych temperatur świat robi się po prostu niesamowicie piękny. No i w mrozie jest jeszcze jedna fajna cecha, którą lubią zwłaszcza moje zatoki – często robi się wtedy sucho, znika wilgoć w powietrzu i można cieszyć się zimowym spacerem dłużej i wbrew pozorom przyjemniej.


Zimowe Wieczory
Czasem nie ma przestrzeni na cieszenie się zimą. Czasem jest zwykła chlupa, pada błoto z nieba zamiast śniegu, a świat robi się szary bez względu na godzinę. Takie dni lubię poświęcić po prostu na cieszenie się spokojem, mirem domowym. Zrobić ulubioną kawę, zasiąść pod ciepłym kocykiem, poczytać książkę, odprężyć się. W zimowe dni właśnie to dla mnie smakuje najlepiej. Ciepła kąpiel w żadnej innej porze roku nie jest tak relaksująca, koc nie daje tyle przyjemnej przytulności, gęsta kawa nie jest taka dobra i rozgrzewająca.
Zimowe napitki
Teraz jest na nie najlepszy czas. Grzaniec. Słodka, tłustsza kawa ze słodzonym, skondensowanym mleczkiem. Przyprawy korzenne dodawane do ciepłego kakao. Złote mleko. Napar imbirowo- cytrynowy z miodem… można jeszcze wymieniać i wymieniać. Co roku moje serce zdobywa inny przepis. A jak jeszcze dodać do tego polukrowanego pierniczka… Pycha!

Tu i teraz
Tak bardzo lubimy wyprzedzać pory roku… W zimie myślimy o wiośnie, w lecie o jesieni… a co gdyby tak po prostu cieszyć się dokładnie tym czasem, w którym właśnie jesteśmy? Co roku lubię rozpieszczać moją rodzinę nowymi przepisami, bez względu na to, czy chodzi o napoje czy desery. Zimą piekę niezliczoną ilość pierniczków, wymyślam nowe wzory na lukrowanie, szukam dobroci we wspólnych posiłkach i wkładam w nie całe serducho.
Czas wyciszenia
Zima to też naturalny czas na wyciszenie się. To ma być pora roku, kiedy jesteśmy mniej aktywni, kiedy mamy odpocząć. Warto się temu poddać, chociaż dzisiejszy świat myśli inaczej i próbuje zmienić nas w zawsze produktywne maszyny. Może jednak warto czasem tę maszynę naoliwić i pozwolić jej odetchnąć i nabrać sił? Już od wielu lat traktuję tę porę roku właśnie tak, jak matka natura chciała. Daje sobie spokój, zdejmuję z siebie ten ciągły bieg i mus. Pozwalam się sobie zatopić na chwilę i zwolnić.
Dobry czas na podróże w ciepłe kraje
Abstrahując od wcześniejszego podpunktu, zima jest dobrym czasem na podróże. Dla tych, co nie lubią upału (np. ja), to dobry czas by wybrać się w miejsca, które w lato prażą wręcz niemiłosiernie (cenowo też wychodzi lepiej). Również latanie w inne części świata np. w kraje azjatyckie jest tu mile widziane. Zima nie zawsze musi oznaczać siedzenie w domu. Można również pojechać na urlop życia.

zimowe przygody
Wakacje nie zawsze muszą być w lato! W zimie zaprasza was do siebie Azja- Tajlandia, Wietnam, Laos, gdzie od grudnia do lutego mamy porę suchą i wilgotny upał w raju, nie trzeba jednak szukać aż tak daleko. W lutym zaproszą nas do siebie już Egipt, Tunezja czy tak jak na zdjęciu obok – Wyspy Kanaryjskie, gdzie właśnie wtedy zaczyna się kanaryjska wiosna!
Zorza polarna
Nie mieszkam w miejscu, w którym mogłabym ją zobaczyć, ale to właśnie zimą widać ją najlepiej na północy naszego globu. Może ktoś również marzy o zatopieniu się jeszcze głębiej w zimowe klimaty i wycieczkę do Laponii?